Kto płaci na randce?

Kto płaci na randce?
Szykujesz się na długo oczekiwaną randkę. Nienaganny makijaż, dopasowany strój, a podczas spotkania miła konwersacja. Przychodzi do płacenia i pojawia się problem. Zastanawiasz się, czy proponując pokrycie swojej części rachunku nie popełnisz faux pas? Sprawdź, jak powinnaś się zachować, aby nie strzelić towarzyskiej gafy!
/ 14.01.2010 15:55
Kto płaci na randce?

Wiadomo, czasy się zmieniają, ale przyzwyczajenia – nie. Jesteśmy nauczeni modelu zachowania, w którym to mężczyzna powinien zapłacić za kobietę. Dopuszczamy jeszcze opcję, że to zapraszający powinien „postawić” randkę. Wynika z tego, że jeśli kobieta zaprasza mężczyznę – płaci. Jednak żadna z nas nie powinna robić problemu, gdy nasz partner, nawet zaproszony, wyjdzie z inicjatywą płacenia.

Dobre zachowanie, zwłaszcza na pierwszej randce jest bardzo ważne, to od niego zależy wrażenie, jakie wywrzemy na drugiej osobie. Dlatego warto się postarać i wiedzieć, jak należy się zachować w sytuacji płacenia rachunku. Jeśli osoba niepłacąca proponuje zrobienie czegoś poza planowanymi atrakcjami, to ona powinna zapłacić – np. jeśli po wystawnej kolacji, za którą zapłacił Twój partner, namawiasz go na kino, to Ty powinnaś zapłacić za bilety.

Bardzo popularne jest dzielenie kosztów randki. Kiedy randka jest spontaniczna i nie wiadomo do końca, kto kogo zaprosił, mądrze jest podzielić koszty. Nie oznacza to wcale, że mają być dzielone po równo – np. jeśli Twój partner zapłacił za obiad, Ty zapłać za bilety do klubu.

Dobrze jest ustalić wcześniej kwestię płacenia, aby przy przyniesionym rachunku nie było zaskoczenia jednej ze stron. Pamiętaj także, zwłaszcza, jeśli nie jesteś pewna, czy Twój partner będzie płacił, żeby mieć ze sobą gotówkę i kartę płatniczą.

Niedopuszczalne zachowania

Niedopuszczalne na randce jest postępowanie kobiety, która wiedząc, że zarabia więcej od partnera upiera się przy zapłaceniu rachunku przez siebie. Nagannym jest również zachowanie mężczyzny, który oczekuje zażyłości w dalszych relacjach tylko dlatego, że to on zapłacił za spotkanie.

Pamiętajmy, że nie możemy oczekiwać, że na każdej z kolejnych randek to mężczyzna będzie płacił. Jeśli spotykamy się już któryś raz z kolei, dobrze jest wyjść z inicjatywą zapłaty.

Płacenie w grupie

Zazwyczaj każdy w grupie płaci za siebie. Jeśli znajdują się tam pary – mogą płacić wspólnie. Jeśli jednak grupa ma zwyczaj dzielenia kwoty po równo, nie dopraszaj się osobnego rachunku (chyba że nie masz zamiaru spotkania się w tym towarzystwie raz jeszcze).

Jeśli jednak spotykasz się regularnie w tym samym towarzystwie i zawsze zamawiasz mniej (np. nie pijesz alkoholu, tylko wodę i to w mniejszych ilościach od pozostałych), powinnaś upomnieć się o sprawiedliwy podział rachunku.

Podczas zbierania pieniędzy na napiwek najlepiej policzyć napiwek od kwoty, jaką zapłacił każdy za siebie.

Redakcja poleca

REKLAMA